time to do something different!

Hejka hejka hejka, na początek chce podziękować wszystkim za pozytywne komentarze. Nawet nie wiecie, ile to radości sprawia, aż człowiek przerywa pisanie rozprawki z angielskiego i bierze sie za posta :D Może to nienajlepsze rozwiązanie, ale na mnie takie słowa otuchy działają z podwojoną siłą i rozpiera mnie energia :D Dobra, miałam pisać o sposobach na nude, znaczy mam, może mi to nawet wyjdzie :D

Zacznę od tego, że jestem osobą, ktora strasznie narzeka na nude. Oczywiście mogłabym posprzątać, pouczyć się, ale no nie, skąd, już wole sie nudzić :D Ale cały czas próbuje znaleźć coś, dzięki czemu mogłabym ruszyć swój tyłek i zająć czymś głowe. Raz mi sie uda, raz nie :) Ale napisze co mniej więcej robie wtedy kiedy zaczyna mnie już boleć pupa od leżenia :D

Zazwyczaj kiedy mi sie nudzi ide do kuchni. Tak, to jest to miejsce gdzie nie można sie nudzić :D Często sobie robie herbate przy okazji, więc jak woda sie gotuje, włączam telewizor na jakiś kanał muzyczny i trochę tańcze :D To nie jest chyba najlepszy pomysł, ponieważ w salonie mam takie wielkie okna, naprawdę ogromne i przez nie tak wszystko ładnie widać, a do okoła mnie są inne domy, tak więc jak ktoś akurat wyjrzy przez okno, albo wyjdzie na podwórko może zobaczyć jak Asia sie wygina we wszystkie strony i śpiewa jakąś głupią piosenke :D No jak już sie zmęcze, i woda sie gotuje to robie sobie tą herbate, biore coś do jedzenia, no i gdzie jem to różnie, jak jest ładna pogoda to wychodzę na podwórko, jak jest zimno to opieram sie o grzejnik, chyba że pali sie w kominku to gdzieś tam, no to chyba najmniej ważne gdzie Asia je :D

Telefon - innym razem, kiedy mi sie nudzi dzwonie do kogoś, czy do mojej sąsiadki, czy do przyjaciół, żeby poratowali mnie i poszli ze mną gdzieś :D albo przyszli do mnie na film, jedzenie (tak, zgadza sie, jem non stop) czy po prostu posiedzieć i sie pogapić na siebie :D  to jest bardzo dobry pomysł, bo nie siedzi sie samemu, a ja samotności nie znosze. Chociaż i tak na to nie moge narzekać przy 3 rodzeństwa.. od kiedy pamiętam dom przepełniony był jakimś hałasem, śpiewem, śmiechem, także jak dla mnie duża rodzina to ogromny plus!

Czasem jak mi sie nudzi biore sie za pisanie swojego 'pamiętniczka".. Pisze tam najbardziej skryte, wstydliwe rzeczy jak i to co mnie cieszy, co mi sprawia radość, czego sie boje a na co czekam z niecierpliwością. Powinnam go gdzieś zakopać głęboko :D Nie no, ogólnie wiele razy mi to pomogło, jak chciałam coś z siebie wyrzucić, a nie miałam możliwości skontaktowania sie z przyjaciółką. Warto zapisywać tam wiele pozytywne rzeczy, żeby potem, jak złapie nas dół, przeczytać, że jednak nie zawsze jest źle :)

Przeglądanie przeróżnych obrazków - inny sposób na pozbycie sie nudy. Oczywiście polecam skupianie sie na tych pociesznych, żeby z nudy nie przejść do depresji :D Czasem dobrze sobie zapisywać je i wracać potem do nich :)

Planowanie - w tym jestem mistrzem! Myśle o tym jak będzie wyglądał mój pokój (niedługo remont), to co komu chciałabym powiedzieć, jak chciałabym żeby wyglądał mój dzień, gdzie chciałabym pojechać i co tam robić, komu rzuciłabym sie teraz na szyje, komu wypłakała, a komu przywaliła i takie tam :D

Piosenki - nie zawsze trzeba tańczyć :D jeśli sie jest Asią to sie tańczy cały czas, ale to nie jest mus :D Czasem warto wyszukać jakieś na yt, siąść i po prostu posłuchać :)
http://www.youtube.com/watch?v=JDglMK9sgIQ
No a poza tym to lubie jeździć rowerem, na rolkach, desce, jeśli pogoda na to pozwala :) czasem dobrze jest po prostu wyjść na dwór i pooddychać świeżym powietrzem :)