right right :)

Dobra, zaszaleje i biorę sie za pisanie posta :D wczoraj w sumie też coś bazgrałam, ale po napisaniu że mam niebieskiego gluta przyłożonego do twarzy (okłady po wyrywaniu) zrezygnowałam :D no to mogłabym opisać swoj dzień teraz, oczywiście bardzo pracowity, zalatany dzień. wstałam ok. 9, włączyłam telewizor i przez kilka godzin robiłam właśnie to :D potem przerzuciłam sie na komputer i tu oglądałam film :D no i reszta dnia była równie interesująca, więc dzień minął mi wspaniale :> jutro pewnie też tak będzie, chociaż mam zamiar sie troche pouczyć. kurcze jak sie jest w szkole to te 7-8 godzin mija strasznie wolno, a w domu to chwilka, 2 odcinki trudnych spraw i już 15 :D bardzo mnie kusi, żeby wstawić tu zdjęcie z dzisiaj mojej pięknej twarzyczki opuchniętej, ale no nie zrobie tego sobie :D a teraz przepisuje sobie lekcje, dzięki kochana Aniu że jesteś cierpliwa i wysyłasz mi to samo po 10 raz bo zdjecie jest dla mnie niewyraźne! <3

oglądam świat według kiepskich, ja nie moge jaki to głupi serial :D Ferdek ugasił pożar sikami i teraz mu wszyscy dziękują, hahaha pomoooooocy, zgłupieje :D

kurcze już spać mi sie chce, ej zawsze chciałam sobie oczy postawić na zapałki. zawsze ciekawiło mnie czy to działa :D kurde normalni ludzie marzą o willi z basenem a ja o tym żeby powieki sobie podeprzeć zapałkami, haha, nieważneee :D 

dobra, chyba ide coś zjeść <3